Kompatybilność seksualna nie jest czymś, co dałoby się realnie sprawdzić na randkach internetowych. I całe szczęście, ponieważ nie jest to właściwy etap znajomości dla tych tematów. Wcześniej czy później jednak dochodzi do sytuacji, w której następuje zbliżenie seksualne, które ma nas zbliżyć do siebie nie tylko cieleśnie.
I okazuje się, że nie za bardzo nam to wychodzi, mamy inne oczekiwania lub jest jakiś inny element, który nam mocno przeszkadza. Czy należy w tym momencie spisać związek na straty?
Bez seksu się (prawie) nie da
Jeśli partner lub partnerka robią coś, co jest dla nas zupełnie nie do zaakceptowania i nie planują z tym skończyć, związek nie ma sensu. Sfera zbliżeń i naszych oczekiwań oraz możliwości to dość poważna kwestia w związku, na którą portal randkowy nie jest w stanie nas przygotować. Są osoby z większymi potrzebami i takie, które mają potrzeby mniejsze. Jedni lubią szybko, inni wolno. Jedni rano, inni wieczorem, jeszcze niemalże cały czas.
Co więcej, początki zwykle są mało udane, ponieważ nie znamy się jeszcze i nie rozumiemy własnych potrzeb. Z czasem kiedy bliżej się poznajemy, jest zdecydowanie lepiej. Jeśli z czasem faktycznie jest lepiej i znajdujemy wspólny język, to świetnie. Jeśli nie, zastanówmy się poważnie, bo brak realizacji potrzeb seksualnych to fundament bardzo poważnych problemów na przyszłość, które pewnie skończą się zdradą i rozpadem związku.